"NIE POWINNAM"
NIE JA POWINNAM
DZIŚ SIĘ TŁUMACZYĆ
NIE JA JESTEM WINNA
TEMU, CO SIĘ STAŁO
I CO JEST, CO TKWI
JAK ODŁAMEK SZKŁA SZKARŁATNEGO
ZE STŁUCZONEGO KIELICHA,
KTÓRY BYŁ PRZEPEŁNIONY GORYCZĄ.
NIE MÓGŁ ZNIEŚĆ ODPOWIEDZIALNOŚCI -
ROZTRZASKAŁ SIĘ
Z GŁOŚNYM BRZĘKIEM
NA TYSIĄC DROBNYCH KAWAŁKÓW
JAK MOJE SERCE
CZERWONE I NIEGDYŚ GORĄCE
A DZIŚ TAK DUMNE
JAK KRYSZTAŁKI LODU PRZEPIĘKNEGO
27.05.2001
|
"CHCĘ, ŻEBYŚ WSPOMINAŁ"
PROSZĘ CIĘ O NIC
TO PRZECIEŻ NIEDUŻO
PROSZĘ , BYŚ TYLKO
NIE ZAPOMNIAŁ DO KOŃCA
OD CZASU DO CZASU
W CHWILI WOLNEJ OD ŻYCIA
POMYŚLAŁ PRZEZ MOMENT
TAK KRÓTKI JAKBY GO NIE BYŁO
POMYŚLAŁ PRZEZ MOMENT
O CIEPŁYM UŚMIECHU
O RÓŻ ZAPACHU
I DZWONKÓW BRZMIENIU
WSPOMNIAŁ NA CHWILE WSPÓLNIE SPĘDZONE
PORANIONE KOLCAMI IRONICZNYCH UŚMIECHÓW
I SŁOWA TNĄCE JAK BRZYTWY
WBIJANE W SERCE JAK SZTYLETY NAJOSTRZEJSZE,
NAJSŁODSZE
NAJŚMIERTELNIEJSZE
1.10.2001
|
| ...
KOCHASZ MNIE
MÓWIŁEŚ TO, GDY ŚNIEG PADAŁ
BIAŁYMI PŁATKAMI ŚCIELĄC
NASZE ŁOŻE WYTĘSKNIONE
I WTEDY, GDY POD STOPAMI
ZAZIELENIŁA SIĘ TRAWA
PEŁNA ŻYCIA JAK MY
PO OŻYWCZYM ŚNIE ZIMOWYM
MÓWIŁEŚ TAK RÓWNIEŻ
WÓWCZAS, GDY ŻÓŁTE KACZEŃCE
KWITŁY NAD RZEKĄ NASZYCH WSPOMNIEŃ
I GDY ŻAR CIAŁ NAS DWOJGA
SPŁYWAŁ Z NIEBA
JAK CICHUTKA MUZYKA
PRZY KTÓREJ TAŃCZYLIŚMY
JAK SKOWRONKI POD NIEBEM
BŁĘKITNYM, BEZ CHMURKI ŻADNEJ
TERAZ NIE SŁYSZĘ
SŁÓW TWOICH RADOSNYCH
I PRZEPEŁNIONYCH POŻĄDANIEM
BLEDNĄC ZASTANAWIAM SIĘ,
CZY TO ZIMA WKRADŁA SIĘ
W NASZE NIEGDYŚ GORĄCE SERCA
CZY JUŻ ROZUMIEMY SIĘ BEZ SŁÓW ?
20.05.2001
|
"STACHURA LUB SMUTNY NIKT"
SIEDZI SMUTNY PRZY STOLE
A WOKÓŁ NIEGO BÓL
I ZGRZYTANIE NIEDOSKONAŁOŚCI ŚWIATA
SIEDZI NAD BIAŁĄ KARTKĄ
A MYŚLI JAK WOLNE PTAKI
MÓWIĄ O JEGO SAMOTNOŚCI
I WYOBCOWANIU
GRANICZĄCYM Z NONSENSEM
BOJAC SIĘ -
ŻE JUTRO BĘDZIE IDENTYCZNE JAK DZISIAJ
CHCE KOŃCA
KTÓRY NIE CHCE PRZYJŚĆ
I UWOLNIĆ GO
OD CIAŁA PRZESZKADZAJĄCEGO MU
W ŻYCIU PEŁNĄ PIERSIĄ
JEST SMUTNY
A KIEDYŚ PRAGNĄŁ
MIEĆ CEL W ŻYCIU
KTÓRY ZAŁATAŁBY
PODZIUROWANIONE SERCE ...
|
