23 października 2014r braliśmy udział (uczniowie klas 1cl i 2cl ) wraz z wychowawcami:  panem  Wiktorem Serafinem i panią Bożenną Jankiewicz oraz panią Elżbietą Marzycką i panem Leszkiem Sadurskim w wycieczce do Warszawy. Wycieczka miała  charakter dydaktyczny.     
Z Lublina wyjechaliśmy o godzinie 7.00. Nasz pobyt w Warszawie rozpoczęliśmy od zwiedzania  ekspozycji  malarstwa  w  Muzeum Narodowym. Największe wrażenie zrobił na nas obraz Jana  Matejki pt. Bitwa pod Grunwaldem a także  Portret Adama Mickiewicza na Judahu skale – obraz olejny  namalowany przez Walentego Wańkowicza w Petersburgu w latach 1827–1828.
Do gmachu Telewizji Polskiej udaliśmy się pieszo z Galerii Mokotów, ponieważ kierowca autokaru nie mógł nas podwieźć bliżej. Było zimno, ale, na szczęście,  bez deszczu. Zwiedzaliśmy telewizję z przewodnikiem. Na początku byliśmy w studiu TV2, w którym Ola Andrys z redakcji szkolnej gazetki  Vetter Kurier  i wychowawczyni 2cl   udzieliły wywiadu.  Następnie udaliśmy się do studia 5, w którym realizowany jest program Jaka to melodia? Zwiedziliśmy też reżyserkę studia. Potem widzieliśmy przygotowania do programu Świat się kręci. Program realizowany jest na żywo, natomiast wcześniej odbywają się próby muzyczne zaproszonych artystów.  Mieliśmy okazję zobaczyć młodego piosenkarza Dawida Podsiadłę.  Zdjęcie z artystą zdobyła tylko Kamila. Następnie byliśmy w studiu, w którym realizowany jest program Pytanie na śniadanie. Wiele osób zrobiło sobie tutaj zdjęcia.  Zakończyliśmy pobyt w telewizji, zwiedzając muzeum telewizji, oglądając stare telewizory, stroje, rekwizyty i kukiełki z programu dla dzieci -  Jacka i Agatkę.
Trzecim punktem programu naszej  wycieczki było zwiedzanie Muzeum Literatury na Starym Mieście. Obejrzeliśmy stałą ekspozycję poświęconą Adamowi Mickiewiczowi: zdjęcia, przedmioty codziennego użytku, jak pióro, obrazy i meble  oraz wystawę dotyczącą socrealizmu. Nasi profesorowie p. W. Serafin  i p. L. Sadurski zrobili sobie pamiątkowe zdjęcia. Obejrzeliśmy filmy, które pokazywały lata, nie tak odległe, ale dla nas,  niezrozumiałe.
Kiedy wyjeżdżaliśmy do Warszawy, w Lublinie padał obfity deszcz, podobna pogoda owarzyszyła nam w drodze powrotnej.

Relację przygotowała Paula S. z klasy 2cl